Paralizator jest bronią elektryczną, która obezwładnia przeciwnika dzięki porażeniu układu nerwowego silnym wyładowaniem elektrycznym. Chwilowy paraliż umożliwia wezwanie pomocy i ucieczki przed agresorem w niebezpiecznej sytuacji. Czy jedne z najbardziej skutecznych narzędzi samoobrony są bezpieczne dla zdrowia?
Reakcja ludzkiego organizmu na użycie paralizatora
Skutki użycia paralizatora wiążą się z tym, jak długo puszczona była wiązka elektryczna. Po 1 sekundzie rażenia paralizatorem zostaje wywołany szok, skurcz mięśni i krótki wstrząs. 2-sekundowe użycie paralizatora powoduje ból w mięśniach oraz upadek agresora. Natomiast po 3–5 sekundach rażenia wiązką elektryczną powstają silny ból mięśni, paraliż i konwulsje. W przypadku użycia paralizatora na dłużej niż 5 sekund możliwe jest wywołanie poważnego uszczerbku na zdrowiu.
Czy paralizator może zabić człowieka?
Odpowiedź na to pytanie jest jednoznaczna – tak, użycie paralizatora może wiązać się z pozbawieniem kogoś życia. Najbardziej znanym przypadkiem śmiertelnym w Polsce była śmierć Roberta Dziekańskiego – polskiego emigranta. Po pięciokrotnym porażeniu paralizatorem mężczyzna zmarł. Paralizator jest szczególnie niebezpieczny dla osób, które:
- mają problemy oddechowe i metaboliczne
- posiadają elektryczny rozrusznik serca i zastawkę serca
- znajdują się pod wpływem alkoholu, leków i narkotyków
- są starsze lub w bardzo młodym wieku
- mają podwyższone ciśnienie tętnicze
- cierpią na epilepsję
- borykają się z problemami zdrowotnymi na tle kardiologicznym
- są bardzo szczupłe – znikoma ilość tkanki tłuszczowej wzmaga efekty użycia paralizatora
Jak uniknąć zakupu śmiertelnych paralizatorów?
Sprawdzone paralizatory renomowanych marek są bezpieczne dla użytkowników, którzy wiedzą, jak posługiwać się środkami samoobrony. W przypadku zakupu taniego paralizatora z niepewnego źródła istnieje możliwość awarii w najmniej odpowiednim momencie.
Paralizatory pochodzące od losowych handlarzy mogą porazić agresora zbyt dużą mocą i wyrządzić trwały uszczerbek na zdrowiu. Wspomniana sytuacja może narazić nas na odpowiedzialność karną, nawet w przypadku obrony koniecznej.